Dominus Nox

Almshe

1. jabadabadu, germanie, pop130
2. [link widoczny dla zalogowanych]
3. (66|89), < 100
4. ~20pałek
5. OFF 130
6. DEF 1
7. nie byłem w żadnym
8. raczej nie
9. raz, niejaki całujkoze
10. kilka razy po kilka/kilkanaście min /dziennie
11. brak
12. mam już dowód osobisty Smile

13. mam sąsiada który mnie zaprosił do gry w jednej drużynie Smile

Gość

Seti

hehe podpadł czcicielowi kozy... Wink

...zobacze jak zagłosują inni ale skłaniam się na tak

czcij.koze · Gość

'całuj kozę'? Ty *&^$&*(&^* ^&^!()*@!!! Żebym ja cię zaraz nie pocałował Very Happy

A serio, pominąwszy bezczelne przekręcanie mojej ksywy, gracz chyba z tego pana niezły bo jeszcze nic mi nie raczył oddać. Byłbym za ale w okolicy i tak mamy już zbyt mało farm w przeliczeniu na litr kwadratowy członka sojuszu i nie widzi mi się dzielić łupem z nikim więcej Twisted Evil

Seti

pożyjemy zobaczymy... Wink

...

Gość

Czcicielu, u mnie podobnie z farmami, ale ciągle coś nowego w okolicy znajduję. W przypadku konfliktu lepiej mieć wsparcie w pobliżu. Na tak.

czcij.koze · Gość

No rajt, przekonałeś mnie. Jak już pisałem gracz dobry szkoda zostawić go na pastwę np. XIII, gdzie podobno wymagają od nowych 40-godzinnej produkcji na dobę! Shocked

Gość

Koleś był atakowany nie tylko przez pieściciela kóz, także m.in. przeze mnie. Fakt, że nic nie wyniosłem.
Raczej na tak

Gość

ja jestem na tak

Gość

Jak 40h na 24h ???

Gość

jestem na tak Smile

koles jest na poziomie, da sie z nim dogadac a co najwazniejsze jest blisko naszej całuśnejkózki i mnie:) a w dalszej perspektywie tacy sa potrzebni Wink

sosabowski

Zap wysłany zamykam